Kamper czy przyczepa

Lato to idealny czas na kemping. Nawet lekarze zachęcają do takich wycieczek. Nocowanie poza domem i poza nadmiarem ludzkości jest zdrowe dla całego ciała człowieka. Dla osób, które zdecydowały się na taki rodzaj odpoczynku, ale nie chcą mieszkać pod namiotem są dwie opcje. Pierwsza to kupienie „domku na kółkach”. Druga to kupienie przyczepy mieszkalnej do przyczepienia do samochodu. Obie opcje dają podobne możliwości z tym, że samochód kempingowy jest większy.
Przyczepa musi być przyczepiona do samochodu, więc jeżeli zrobimy to nie umiejętnie może się odczepić w czasie jazdy. W przeciwieństwie do kamperu. Kiedy stajemy przed takim wyborem musimy zadać sobie pytanie, czy chcemy pojazd do wycieczek za miasto, czy na dłuższe wypady dwa do trzech razy w roku? A może jeszcze lepiej przejazd po całej Europie? I oczywiście czy wolimy być w jednym miejscu dłużej, czy odwrotnie jedną noc? Na podstawie tych pytań można prosto wybrać. Jego zaletą poza możliwością dalekiej jazdy i posiadania mieszkania zawsze ze sobą to np. można jechać szybciej niż przyczepą. Kamperem można dojechać w miejsca gdzie przyczepy są zakazane, łatwiej jest nim manewrować niż samochodem z doczepką. Oczywiście też cena, jest co prawda droższy od przyczepy, ale za to ma tańsze miejsca kempingowe.
Przyczepę zaś można łatwo odczepić i kontynuować zwiedzanie samochodem, nie trzeba kupować dwóch samochodów do „kościoła” na „weekend”. Jeżeli mamy nagłą ochotę na krótszy wyjazd jest idealna, ponieważ wystarczy poświęcić chwilę na podłączenie i po sprawie.